Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że Trzecia Droga nie chce startować w wyborach samorządowych z Koalicją Obywatelską i Lewicą.

– To by było bardzo dobre, gdyby były dwa bloki – wskazał Kosiniak-Kamysz. Tym samym lider PSL wyraził chęć rywalizacji o elektorat z Prawem i Sprawiedliwością.

Wspólny start PSL z Polską 2050

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Nowa Lewica uzyskała mandat swoich liderów do rozmów z Platformą Obywatelską w sprawie wspólnego startu. Jego zdaniem, obecność dwóch bloków byłaby znacznie skuteczniejsza niż jedna lista, zwłaszcza w kontekście możliwości zwycięstwa w wielu województwach. Oświadczenie to padło podczas konferencji prasowej w Lublinie.

Przypomnijmy, że wybory samorządowe planowane są na 7 kwietnia, zaś druga tura – tam gdzie będzie konieczna – odbędzie się 21 kwietnia. Wcześniej lider PSL zapowiedział, że jego ugrupowanie wraz z Polską 2050 Szymona Hołowni utworzą wspólny komitet wyborczy do sejmików wojewódzkich, powiatów i gmin w ramach projektu Trzeciej Drogi.

Co planuje Trzecia Droga?

W kontekście walki o elektorat centrowy Kosiniak-Kamysz podkreślił znaczenie wartości, tradycji, historii i kultury, szczególnie wynikających z korzeni chrześcijańskich. Trzecia Droga, według niego, ma na celu uczynienie Polski „dobrym miejscem dla wspólnot wyznaniowych, dla kościołów oraz zagwarantowanie separacji państwa od Kościoła”.

Odnosząc się do wsparcia ze strony wyborców, Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ludzie głosują na ich opcję, widząc w niej nadzieję na zachowanie godnego miejsca dla wartości ogólnopolskich i ogólnospołecznych, bez rewolucji, która mogłaby zachwiać cywilizacyjnym porządkiem, który Polskę ukształtował. Według niego porządek ten wynika z tradycji, kultury i wartości narodowych, patriotycznych oraz chrześcijańskich, stanowiących historię, kulturę i tradycję Polski.